• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

Tego mi trzeba.

A K. napisał tak :"Eliksiru snu nie spijaj bowiem sama od Siebie posiadasz Piekne sny W których sama jesteś wróżką
(...)czyli jestes Ludkiem odkrywczym Ciekawy tego swiata i widac dostrzegasz wiecej piekna na tym swiecie niz inne osoby
" i jak tu się nie cieszyć. A na ulicy dwaj zagłuszając mi muzykę mijając mimochodem rzekli: " Kolorowa, uśmiechnij się!"

Może dla takich chwil...może warto? Bo mi jest dobrze, mam wszytskie odczucia powody do radości w postaci promyków słońca, ciekawych form chmur, ludzi spotkanych na ulicy, tego, co mam, bo moje. A jednocześnie chwilę później tak mi źle, jakbym zamiast serca jakiś drewna kawałek miała.

20 października 2005   Komentarze (18)
InnaM
21 października 2005 o 21:29
Smutno? Po czymś takim smutno? Trudno uwierzyć.
*linka*
21 października 2005 o 19:35
Warto, oczywiście, że warto... Dla takich i wielu innych pięknych chwil :). Niestety czasami miewamy bardzo zmienne nastroje. Czasami nie sposób się cieszyć i dostrzegać pozytywnych stron wszystkiego. Raz jest lepiej, a raz gorzej... Jakoś trzeba sobie z tym radzić. I Tobie się uda :*.
anioleq
21 października 2005 o 17:48
ja mam tak samo tyle ze nie potrafie tego nawet w słowach ująć... taka pustka głupia, i niby nic zlego, a jednak cos :(
kobieta zamężna
21 października 2005 o 14:06
ludzie boją sie serdeczności, a niepowinni...
Charisma
21 października 2005 o 13:03
bo my zamiast cieszyć się narzekamy...a tyle piękna wokól, wystarczy szerzej otworzyc oczy :) pozdrawiam gorrrrrrąco
szukajaca_prawdy
21 października 2005 o 10:25
Idąc wystarczy patrzec wyżej niż siega wzrok i nie wpleipac co w chodnik:)
Nadzieja.
21 października 2005 o 09:24
bo to ta wrażliwość za zabija szczęście. Małe smutki zabijają wielkie radości...
ja wiem jak to jest...
Madziulllka
21 października 2005 o 08:58
Czasami to tylko pozory...
noel
21 października 2005 o 01:45
\"Ludkiem odkrywczym...\" o drewnianym serduchu...hmmm, tutaj coś nie gra...sam \"Ludek\" to doskonale wie!!
ERRAD
21 października 2005 o 00:27
I jak tu być smutnym...
Tabaska
20 października 2005 o 22:32
...bo czasami warto wyjsc do ludzi i podarowac im odrobinę uśmiechu..;]
Kumcia
20 października 2005 o 22:03
warto!
neila
20 października 2005 o 21:53
Kolorowa, uśmiechnij się:)
Mnie osobiście zawsze rozwalają na kolana autobusy z napisem \"uśmiechnij się\" i za kazdym razem jak je widzę śmieję się od ucha do ucha...:)
my_space
20 października 2005 o 21:31
Ach,jak to wszystko brzmi znajomo...Chwilowo mam kawalek drewna zamiast serca.
slonecznik
20 października 2005 o 21:24
oj bo emocjonalne istoty już tak mają... udzielają im się najróżniejsze nastroje i impulsy, jedna myśl potrafi zabrać całą radość a jedno wspomnienie przywrócić ją na nowo...

Dodaj komentarz

Pierwsza « 1 2 » Ostatnia
Moje | Blogi