W pułapce.
Podenerwowana i niespokojna. Chora od czwartku ( jeżeli płuczecie gardło wodą z solą nie dawajcie jej tyle co cukru, bo grozi to utratą zmysłów językowych na jakiś czas. Poza tym robiąc inhalacje rumiankiem wskazane jest nieoddychać za głęboko, bo niechcący można wciągnąć ów płyn w swoje własne prywatne usta). FanFan(kiedyś nazywałam go Śmierdzielem, od dzisiaj FanFan, bo skoro Tulipan to i on) no to też jest chory. Wczoraj przyszłam na jedna lekcję do szkoły, ale dostałam uwagę od pani na której lekcję nie przyszłam, więc dzisiaj nie ruszałam dupy w ogóle.
Zniechęcenie, jakaś obawa no i absurd. To wszystko się miesza w mojej biednej głowie. Jeżeli nie przyjdzie wiosna to wyjdę. M. wczoraj w moim pokoju wydawał się taki odległy.
Vrouw po holendersku kobieta. Mało romantycznie.
Dobrze, że nie ma człowieka obok. Przynajmniej nie musze się przyjmować. Jak zwykle wszystko mi wolno. Człowiekiem wolnym jestem, ale to śmieszne. Zupełnie inaczej wyobrażałam sobie to wszystko. Byłam małą dziewczynką. Teraz miałabym być duża, pewna siebie, zdolna i udana. Zawsze myślałam jaka będę w tym wieku. Kiedyś myślałam jeszcze, że później będzie lepiej. Teraz wiem, że później będzie gorzej. Że to co dobre, to właśnie było w tym okresie, kiedy o tym nie myślałam.
Buntuję się. Ale jedynym wyjściem jest zgodzić się na warunki obok. Wychodzę.
zresztą... gdyby nie złe chwile, nikt nie doceniał by tych dobrych.
życzę Ci odnalezienia szczęścia w życiu :)
Czego i Tobie życzę :)
Wiosna tuż za rogiem, nie wychodź :)
A do płukania gardziołka oraz inhalacji polecam ARGOL - jest naprawdę r e w e l a c y j n y! :)
Ja też się cieszę, że nie ma człowieka. Bo wreszcie mogę wyjść z siebie.
I szczerze to.. chciałabym wrocic do bycia sobie mala dziewczynka. Wtedy wszystko bylo o wiele prostsze. I moze zabawniejsze, bo nieznane.
Nie wychodz. Moze warto poczekac jeszcze chwilke..?
Dodaj komentarz