• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

W-wa i ja :=)

Niedziela się powoli kończy. Bardzo mi przykro z tego powodu. Dość duzo zaplanowanych rzeczy nie zdążylam zrobić(np. biologia,polski-książka wyparowala). No ale we wtorek wolne...No więc lepiej będzie jak się podzielę wrażeniami z W-wy.

No to tak wstalam sobie o 4.15. Zrobilam kanapki i wybylam na przystanek. Potem o 5.30 zbiórka. Odjechaliśmy o 5.54(gdybym to wiedziala wstalabym trochę później).Potem 5 godzin jazdy. Przyjazna rozmowa z kilkoma mlodzianami z samochodówy. Calkiem fajnie bylo. No a potem ujrzalam caly majestat kolumny zygmuntowskiej.:=)Z Sandrą stwierdzilyśmy,że nie sluchamy marudzenia polityków i innych, więc poszlyśmy sobie na zwiady.przez przypadek jakiś facet zawolal do mnie po imieniu.Rozmowa się nie udala(niestety), więc ruszylyśmy dalej.A potem byla parada schumana, gdzie my najpierw szlyśmy pod antyunijnym sztandarem, potem w unii wolności a na końcu jako gimnazjum w częstochowie.Niezly ubaw. Potem znów zwiady. Zrobilyśmy zdjęcie kościotrupowi, jakieś syrence, albo co to bylo to się okaże po wywolaniu filmu,zgubilyśmy się na nowym świecie, zobaczylyśmy gmach sądu najwyższego, zrobilyśmy zdjęcie żolnierzom z wachty,jak oni sobie patetycznie marszerowali, co wywolalo lekki uśmiwech na ich twarzy :=) a potem jakieś krakowskie przedmieście, przez przypadek zostalam zamknięta w księgarni( zostalabym do poniedzialku :P), moliera nigdzie nie znalazlam, nawet w antykwariacie uniwersyteckim, byla tam też jakaś impra, ale trochę czasu braklo. no i tak minąl czas,przez przypadek zlapalam sobie chrypkę( tata określil ją jako "pijacka"). stalam 15 minut w kolejce do kibla, nie spalam 20 godzin, a spalam 10, no i tak sobie minąl czas.

Wnioski z W-wy: mają fajny sklep indyjski,i trzeba mieć duzo kasy,żeby cokolwiek sobie kupić.

no a jutro do budy... /buuuu/

a w autobusie caly czas poszly spiewki śląsko-popowo-hip-hopowe w wykonaniu uczniów samochodówki. Bylop nieźle.

09 maja 2004   Komentarze (6)
noa
10 maja 2004 o 21:23
heh,jeśli myślę o tym sklepie indyjskim co Ty-(przy kolumnie),to przyznaję że i ja go bardzo lubię:)ostatnio \"chorowałam\"na zieloną sukienkę-właśnie stamtąd;)szkoda tylko,że kasy brak:D
M_agdusi_a
10 maja 2004 o 14:09
Hihi, no to widzę, że całkiem spoko było...hmm... Pozdróweczki. :)
jA.maRzYcieLka..!!
10 maja 2004 o 13:06
nom to milo ze bylo milo...:P zycze kolejnych milych wypadow.. ale moze takich zebys sie mogla porzadnie wyspac hehehhe..:P nom ja to teraz nie robie nic pozytecznego..:P heh tylkoleze i leze... milego dnia... pozdrooofka... buziaki:*:* pa:)
D.N.A.
09 maja 2004 o 22:43
Byłam raz w stolicy i mi się nie spodobało. Mam nadzieję, że już nigdy mnie tam nie zagna. Zwłaszcza, że w każdej chwili mogą tam uderzyć terroryści : No nic, buźka!!!
PuszekzUSA
09 maja 2004 o 22:40
Jestes z Czestowchowy, moja ciocie i wujki tam mieszkaja no i kuzyni kolo Jasnej Gory na Sikorskiego :-) ale to juz koniec prawie budy i ja tez planowalam wiele dzisiaj zrobic i zrobilam......blogi i gg :-D.....Pozdrawiam :*
mrrs
09 maja 2004 o 22:31
szczere mowiac nie widze w kolumnie nic majestatycznego, moze dlatego, iz widywałam ją swoich czasów dzien w dzien.

Dodaj komentarz

Moje | Blogi