• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

Widzę, nie widzę...spoglądam.

Z widocznych pozytywów tego dnia-mój mąż bez bicia przyznał się, że za mną tęsknił.Ha! Ma się ten urok. Z niewidocznych- nie przejechał mnie żaden autobus, nie spóźniłam się na takowego, obudziłam się zdrowa, nie śnił mi się żaden koszmar, słucham muzyki, już prawie wcale nie boli mnie głowa, zbliżam się o krok do Napoleona pod względem przysypianych godzin-będę lepsza od niego- czyli to co zwykle...

O negatywach nie piszę, nie warto.

Luty okazał się całkiem niespodziewanym miesiącem. Zaczynam bać się, co mi ten rok przyniesie. Zarówno złego jak i dobrego. Ah! No cóż, czas jak zwykle płynie, wielkie puzzle świata układają się same. Później zostaje tylko widok z góry...

Widząc Babcię miałam ochotę przenieść ją, narzucić jakąś tarczę chroniącą przed wszytskim-zlymi słowami, chorobami, zmęczeniem, pracą...Jak dobrze, że to własnie ona jest moją, i że to ona kształtowała mój punkt widzenia...Ta dobroć...biorąca się z głębi siła...Nie piszę tak, tylko dlatego, że jesteśmy spokrewnione. Nawet jeżeli byłaby to przypadkowo poznana osoba, moje zdanie pozostałoby wciąż takie samo...Babcia...

01 marca 2005   Komentarze (17)
ciotka_dobra_rada
01 marca 2005 o 21:05
masz racje; nie warto pisać o negatywach :)
White_Rabbit*K*
01 marca 2005 o 21:01
Pewnie o negatywnych rzczach nie warto pisać wspominać nawet szeptać czy myslec - musze sobie gdzieś to wyryć :]

Dodaj komentarz

Pierwsza « 1 2 » Ostatnia
Moje | Blogi