• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

Wszystko się zmienia w zbyt szybkim tempie...

Irytuje mnie to wszystko coraz bardziej. Prowadzę jakąś wewnętrzną walkę ze sobą tylko nie potrafię określić co jest jej podmiotem. Dni jakoś mijają bezbarwnie. Czuję się niby w jakiejść dziwnej bardzo lepkiej pajęczynie.

Ponoć stara przyjaźń nie rdzewieje.Obadamy. Czasem się psują różne rzeczy, które potem trzeba naprawiać.

Wielkie dzięki za komenty. POdnoszą na duchu :] i przepraszam za to,że moje są takie rzadkie.

No to trzymajta się : P

10 lipca 2004   Komentarze (12)
indywidualistka
12 lipca 2004 o 22:56
:)
Kumcia
12 lipca 2004 o 18:56
a mi sie wydaje ,ze nawet stara przyjez moze zardzewiec!!i to poazdnie,ze juz jej sie nie da otworzyc..a moze jak tak sie dzieje to nie byla przyjaz??
D.N.A.
11 lipca 2004 o 18:48
Ja wychodzę z założenia, że prawdziwa przyjaźń nigdy się nei kończy. 3ba tylko o nią dbać...Buźka!
_^^sLoNeCzKo^^_
11 lipca 2004 o 17:44
każda przyjaźń może zardzewieć...
aquila
11 lipca 2004 o 17:15
stara przyjazn nie rdzewieje?? ja mam podzielone zdanie na ten temat. moze dlatego, ze te przyjaznie, ktore sie skonczyly nigdy tak naprawde prawdziwymi nie byly. i 3maj sie, zly humor musi kiedys sie skonczyc.
*linka*
11 lipca 2004 o 15:51
Ja tam ubolewm raczej nad tym, że Twoje notki są takie rzadkie i takie krótkie, no ale rozumiem :). Co do nieczęstego pojawiania się komentarzy Twojego autorstwa to ja się nie gniewam :). Hmm... a ja myslałam, że to stara miłość nie rdzewieje :>. Tak czy owak, czy z przyjaźnią czy z miłością, to niestety różnie bywa... Podobno nic nie trwa wiecznie... chociaż ja wierzę, że jest inaczej :). W każdym razie Ty też się trzymaj... cieplutko :). Oby przestało Cię wszystko irytować, a dni nabrały jakiegoś kolorytu :). No i powodzenia z gitarą :>. Pozdrawiam :*.
eluś
10 lipca 2004 o 22:22
Wróciłam na trochę, więc i do Ciebie zaglądam ... 3m się dziewczyno i przypomnij sobie taką grę \"Człowieku, nie irytuj się\", no i uśmiechnij się, jutro będzie lepiej ... \"A po nocy nastanie dzień, a po burzy słońce ...\", czy jakoś tak, pamiętasz? Pozdrawiam ...
aga_kwiatek
10 lipca 2004 o 22:00
Gwarantuje Ci, że stara przyjaźń rdzewieje.....przynajmniej w moim wypadku...
carnation
10 lipca 2004 o 21:59
oj, z tymi przyjazniami roznie bywa. Jesli przyjazn jest prawdziwa, to pozostaje na lata
jA.maRzYcieLka..!!
10 lipca 2004 o 21:31
klurde mam pustke w glowie w ogle nie mam pojecia co npisac....:/ ech.... moze po prostu: 3maj sie... bedzie okay.... buzka:*
witchgirl
10 lipca 2004 o 20:31
A mnie dni mijają w zawrotnym tempie...juz nie nadążam za kalendarzem...który to wogóle dziś jest? :* papa
bestia_scarf
10 lipca 2004 o 20:18
niestety czasem nie da się naprawić, bo brakuje części, trzeba poszukać zatem czegoś nowego.. Pamiętając jednak stale o starym zepsutym.. może się samo naprawi..? :> Pozdrawiam

Dodaj komentarz

Moje | Blogi