• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

Zrzut.

Blogowicze! Dziekuje Wam za usmiech na mojej twarzy. To znaczy-dziekuje za zyczenia.Widzicie, juz zaczynaja sie spelniac.

Ka i Innus-jeszcze nie pora na mnie. Jeszcze nie zostaje w jednym miejscu dluzej. Przypomnialo mi sie powiedzenie mojej Mamy o mnie-ze mi pustyni malo. I to prawda. Generalnie to wyglada tak: im dluzej jestem w jednym miejscu, tym wiecej rzeczy gromadze. A potem proponuje ludziom zeby mi przechowali czesc. No i znowu moge gromadzic. Caly czas woze ze soba  kamien znad morza. I czesc mi bliskich rzeczy, ktore stanowia o moim byciu. A reszte sukcesywnie wymieniam.

Bylam u fryzjera. No. I juz sie przyzwyczailam. Jestem zadowolona.

Powrot do domu? Bo to jest jedyne miasto, ktorego sie boje po zmierzchu. Ale dalam rade.

Babcia: A tak wlasciwie to dlaczego nie studiujesz psychologie?

Ja: Tak wlasciwie...no to przeciez studiuje filologie. Psychologia? Nigdy nic nie wiadomo.

W te wakacje musialam juz na kilka takich pytan odpowiedziec.

Szczerze, to ostatnio plyne sobie z zyciem. Biorac od dni to, co mi daja od siebie. To na tyle.

31 sierpnia 2007   Komentarze (12)
ka
05 września 2007 o 17:12
Moje, jak ja Cię dziewczyno lubię;) i tyle na ten temat! nie chcesz pisać do mnie mejli..;)
Justys
04 września 2007 o 14:57
ahhh M od Tulipanow..taka jaka uwielbiam nic sie nie zmienilo:) Kumcia
niebieska
02 września 2007 o 21:39
Pustyni dlatego że znalazłabyś w jej bezmiarze mnóstwo potrzebnych i potrzebnych po zastanowieniu:) rzeczy,
czy z jakiegoś innego powodu?
niebonie
01 września 2007 o 12:22
Miła moja panienko!
Ja wychodze z założenia że wszystko jest dla ludzi, czym mniej złapiesz w dłonie tym mniej doświadczysz i tym mniej odkryjesz siebie. Przecież doświadczenia odkrywają w nas to kim naprawdę jesteśmy. Tak więc warto wedrować, warto iść
"wędrówką jedną życie jest człowieka"
A rzeczy? ha! zawsze zostawiamy gdzieś kawałek siebie. :)

ściskam
Aś.
linka-1
31 sierpnia 2007 o 21:14
Ja tak bardzo się przywiązuję do różnych miejsc, że później z bólem serca z nich wyjeżdżam. Ciekawe, że do nowej fryzury zawsze się trzeba przyzwyczajać i dopiero po jakimś czasie można stwierdzić, że to korzystna zmiana :).
carnation
31 sierpnia 2007 o 17:31
a nie masz czasem ochoty zwolnic, zosta w jednym miejscu, ponudzic sie?
aquila
31 sierpnia 2007 o 17:06
a nie jest ci ciezko rozstawac sie z tymi drobiazgami?
innam
31 sierpnia 2007 o 16:29
W wyobraźni widzę Cię jako właśnie taką wiecznie w ruchu, wiecznie w trasie...
karotka
31 sierpnia 2007 o 15:22
dam znac jutro, bo zobacze sie z W. dopiero poznym wieczorem
rybniczanka
31 sierpnia 2007 o 14:37
I tak ma być...żyj chwilą
cici
31 sierpnia 2007 o 14:26
a potem bedziesz wracac po te przechowywane w roznych miejscach rzeczy? to bedzie kolejne tour de europa, albo i jeszcze dalej :)
stay_away
31 sierpnia 2007 o 14:16
Czerp z życia to co najlepsze :) garściami... :D

Dodaj komentarz

Moje | Blogi