• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

Inaczej

Wszystko inne stało się takie nieważne. Choć śmierć powinna być postrzegana jako czysta formalność. Może nawet jeżeli ja ją odbieram jako coś, co musi nastąpić...Ale kiedy odchodzi ktoś, a my zostajemy sami, to odczucia są zupełnie inne. Jakie, o tym wie każdy z nas...

04 kwietnia 2005   Komentarze (22)
Charisma
05 kwietnia 2005 o 10:41
do mnie dopiero w wieku 17 lat dotarło czym starsznym jest śmierć kogoś bliskiego...może dlatego że to był pierwszy pogrzeb na jakim byłam...ale nie chce więcej nikogo tracić
Asiulek
05 kwietnia 2005 o 07:02
Ja się nie boję że odejdę ale własnie że odejdą Ludzie mi bliscy... wiem to troche samolubne... Ale nie wolno w tym wszystkim zapominać nam o sensie śmierci... przeciez ona jest tylko pozorna. Życie się nie kończy, ono się tylko zmienia. :*
InnaM
04 kwietnia 2005 o 22:01
... [a ja wciąż nie mam słów]
*Delfi*
04 kwietnia 2005 o 21:10
bo śmierć,choć powinna być radosna, nie jest..wręcz przeciwnie..ale trudno się dziwić..
paulita
04 kwietnia 2005 o 21:08
dokladnie....
żyleta=)
04 kwietnia 2005 o 21:06
poczucie pustki przytłacza... nawet bardzo..
kasia ef
04 kwietnia 2005 o 21:02
sama bym tego lepiej nie ujęła...

Dodaj komentarz

Pierwsza « 1 2 » Ostatnia
Moje | Blogi