• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Gdyby wiedział to, co wie...
    • Pośród ?
    • Słoneczna nadzieja
  • z naszego blogowiska
    • calaja
    • Carnation
    • Cici
    • Duszyczka
    • Innuś
    • Kobieta na krawędzi
    • Panna z rybnika
    • Pesta
    • Pika
    • Rebeliantka
    • Serduszko ma wielkie
    • Umcia-Kumcia
    • Zostań

Ja...nie mogę.

Anna Świrszczyńska – Ja nie mogę

Zazdroszczę ci.
W każdej chwili
możesz odejść ode mnie.
A ja od siebie
Nie mogę.

No właśnie. To wszystko tłumaczy. Dzisiejszy dzień i każdy następny tego rodzaju.Wszytskie cnoty, miłe Bogu maleją mi w oczach i bledną...

Już nie płaczę.

16 maja 2005   Komentarze (24)
Dotyk_Anioła
22 maja 2005 o 09:49
Bo łzy osusza mi wiatr...
szukajaca_prawdy
19 maja 2005 o 19:03
Bo kiedyś się plakać przestaje... Ale mio iż łzy wysychaja, to coś z tych łez zostaje... Wiersz genialny...
Leluchowo
19 maja 2005 o 16:25
...posiadam jedną, już tylko jedną, kocham Cię mój wrogu...\" Jopkowa pięknie to śpiewa. Ładnie tu u Ciebie tak cappucinowo ;) jak będziesz wiedziała co i jak zapraszam na mleko od krowy ;)
indywidualistka
18 maja 2005 o 22:15
świetny wiersz... dał mi naprawdę do myślenia!
Among_the_dead
18 maja 2005 o 20:48
\"..nienawidze siebie wiec dlaczego kocham ciebie...\"
naamah
18 maja 2005 o 18:59
Pisałam to całkiem niedawno... \"a po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój\".
niewidzialn-a
18 maja 2005 o 14:51
przed sobą nie uciekniesz...
uśmiechniesz się, obiecujesz?
:*
kindziorek
18 maja 2005 o 09:47
: i co ja mogę napisać? \"...jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie...\" :*
Charisma
17 maja 2005 o 23:38
a po co od siebie odchodzić??
John Til
17 maja 2005 o 19:40
Nie masz siły. Nie mam siły. Nie mamy siły.
Tabaska
17 maja 2005 o 19:24
nie ma co sie łamać i płakać .. a łzy to zapowiedx szczęścia!
kasia ef
17 maja 2005 o 17:41
aaaaaaale ładny wierszyk :)
a płakać to jak już tylko ze szczęścia ;)
Ava
17 maja 2005 o 17:08
Cnoty wymagają dbałości bo łatwo mogą zgasnąć w odmętach duszy. A płakać się nawet nie powinno, chociaż... Łzy to podobno krew duszy.
Nadzieja.
17 maja 2005 o 16:13
o te cnoty to trzeba dbać jak o płomyk świeczki... byle witrzyk może je zduchnąć i tu ostrożność jest potrzebna :)
Kumcia
17 maja 2005 o 15:22
Nie mozesz??to dobrze..bo zobaczysz za pare dni bedzie Ci dobrze z sama soba!!!!!:*

Dodaj komentarz

Pierwsza « 1 2 » Ostatnia
Moje | Blogi