wczoraj na polskim pani prof. :" chyba mamy nowego ucznia?? my se lookamy, a ona to do rojka, który siedział z tyłu z brodą markerową :)
dzisiaj na infie :pozdrowienia dla "świętej klasy" wspaniał była wczoraj akcja :) jeszcze wiemy,że wybiera sie do nas pan dyrektor z podziękowaniami czyli musiało być b.fajnie.prof maniura każe siebie bez przerwy pytać:któtra klasa jest najlepsza?? żeby móc odpowiadać Ic :)pięknie wszyscy nam zazdroszczą takiej reli, bo u nas sie coś dzieje.chcociaż rela to loooz przedmiot .
dzisiaj mieliśmy 4 lekcje, z czego na infie czytałam blogi,a na w-f zapomniałam stroju. później wyprawa do galerii od nowa 2. jakie rysunki. niektóre fajne, inne nie bardzo;)jak to zawsze, ale mielismy zostać oprowadzeni, więc se 2 godziny czekaliśmy nim przyjdzie pani B.nie był to stracony czas...miła gawęda z panem p. o rocku i innych rzeczach.wracaliśmy razem. zeszlismy na tematykę kościelną.i wyszło na to,że nuciliśmy nasze ulubione piosenki :oto jest dzień, który dal nam Pan (ja ją trochę bardziej lubię) i dzięki Ci za to,że dałeś nam siebie, za to,że dałeś nam miłośc. było pięknie :) ale później sprawdzian z angola o 14 cośtam :(:( niektóre rzeczy zrozumiałam. żeby tylko oceny nie pogorszyć :(
później wyprawa do bibloteki(przymus).chociaż do b. przyszedł brat leszek. chciał sie zapisać na konto wyżej,ale nie miał dowodu.wcale sie nie zmartwił. ja się wybierałam do ksiegarni św. jacka po drewniany krzyżyk.miałam kiedyś taki fajny drewniany przez 4 lata,ale się rozleciał. miałam go zawsze,zerdzewiał tez, ale był symbolem niezniszczalności i się wkurzyłam trochę. i porównałam sytuacje... trochę się jeszcze życia muszę nauczyć :)ale ten tydzień był fajny nawet bardzo. tak dużo rzeczy sie zmieniło na lepsze(bałam się,że coś popsuje,ale trochę gorszych rzeczy się wydarzyło, więc coś złeo nie spadnie na mnie jak grom z jasnego nieba)tylko łuk triumfalny wciąż stoi tak jak stał.. nawet z niektórymi osobami całkiem miło pogadałam.......stwierdziłam że muszę zrealizować moje marzenie z niepamiętnych czasów:nauczyć się grać na GITARZE!!!!!!!!!!ALE NIE MAM GITARY I NIE STAĆ MNIE NARAZIE NA WYRZUCENIE 100 ZL NA SPRZĘTA, więc......bede marzyć.....:(:(
ale jest dobrze :):):) i bedzie dobrze :):):)
bo tutaj jest jak jest.......poprostu pieknnie :):):):):)