• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 31 01 02 03 04
05 06 07 08 09 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 01

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003

Archiwum 07 stycznia 2004

nareszcie...(co nareszcie??)

kurde...prze...nie dosyć,że do budy, to jeszcze neta na tydzień brakło...

więc tak: w poniedziałek przychodzi człowiek zmęczony po świętach i niewyspany do budy a tu sprawdzian z maty rzuca się w ramiona(ciekawe porównanie,ale osobiście wolałabym,żeby zrobił to ktoś inny:P).reszta nauczycieli zastosowała taryfę ulgową. przychodzi człowiek na drugi dzień do budy, a tu jeszcze gorzej:na polskim do odpowiedzi,ale na szczęście nie ja:] z maty sprawdzammy zadanie(tylko 1 kap poleciało:[ale znów mnie ominęło). arek przy odpowiedzi:

psor:arek, kto cię tego nauczył, no kto cię tego nauczył??

arek:na pewno nie pani :]

 

w szkole czuję się dość przejesranie...ciągle habe ich hunger, brak niezbędnych do mojego życia osób nie da się zrekompensować(nawet mądry paweł wołając panno m...... nie potrafi poprawić humoru).trzbe aciągle siedzieć na tych nuudnych lekcjach.klasa mnie nie polubiła w sumie ja jej też nie...tak zastanawiam się czemu...niby to i moja wina, bo przychodzę tak cholernie niewyspana,że nie stać mnie na to,żeby cokolwiek powiedzieć...ale ku....szkoda....wiem,że czasemszajba mi odbija, no ale to czasem... i wydawało mi się,że idzie się ze mną dogadać.siedzę w ostatniej ławce, chociaż tam gówno się dzieje,ale zniosę i to,żeby z bebokiem nie siedzieć.w tym mieście jest tylko 10 osób na widok których robi mi się bardzo nie dobrze,ale czemu z jedną z nich muszę chodzić do klasy??

podsumowując tamten rok, to trochę go zje..... i szkoda mi tego nawet, no bo to był jakiś tam czas mojego życia, a wystarczyło zosatć epikurejczyko stoiczykiem,żeby w miarę z radością(z pólsmutkiem,ale lepsze to niż cały smutek)przyjąć nowy dzień.

od sylwka  w miarę wszystko się układa.tak nawet to nie pragnę więcej(może przestać ciągle siebie krytykować i don't give upować).tak nawet to stykło by mi tyle co mam, tylko nie chcę,żeby to wszytsko cokolwiek trafiło.

dobra wypowiem to w końcu...wydaje mi się od jakiegoś czasu,że jestem.....[chyba jednak zachowam to dla siebie]....człowieczkiem....

mały bezbronny ludzik z szajbą zamiast głowy wyrzala się przed ekranem, widział ktoś cokolwiek gorszego??

dobra przestanę narzekać i pójdę stąd.

ludzik :*)

07 stycznia 2004   Dodaj komentarz
Moje | Blogi