nic mi dzisja nie potrzeba oprócz...kilku...
heh...3 sprawdzianiki pod rząd...znaczy się loooz :D
nie ogólnie w szkole jest spoko odkąd przyszła do nas sandra. jest całkiem spoko jak na mnie...mateuszek co prawda jest lepszy, ale :] do niego jest ciekawiej się przytulić i tak fajniej...nawet fajniej niż do...no właśnie :((
głupio tak. dziisaj spotkałam pana P. cały czas myślałam,żeby powiedzieć mu o tym,że to nawet minimalnego sensu nie ma,że mi się już nawet ta cała zabawa przestała się kompletnie podobać,że nie czuję żadnych wzruszeń, ani innych pierdół,że jak ma czas to fajnie byłoby,żeby coś do mnie wysłał,że...w końcu wyszło,że mamy różne plany na sobotni wieczór, na piątkowy też,ale pożegnaliśmy się tradycyjnie z guziczkami i przynajmniej ja z uzucciem nieszczerości posząłm do domu...w sumie dla niego to pikuś bycie nieszczerym, po tym jak wymysla mi takie niezliczone historyjki,ze nawet jak chce sie polapać to nie umiem.......to głupio tak było to wszytsko jak w jakiejs soap filmikos...ale...mówi się trudno
szczerze mówiąc wybierałam się na kilka minut do kościółka do spowiedzi, ale jednak się nie dokulałam,albo sie dokulam do soboty,albo w niedziele...(nie wiem jeszcze co,ale coś wymyślę)
czytałam tristana i izoldę...i takie pytanie w mojej głowie: po co ludzie wymyślali takie bajki??przecież już wtedy w średniowieczu musieli wiedzieć,że takiej miłości nie ma...że miłosnego napoju nie ma tym bardziej,ze...że to wszytsko jest głupie!!!!!!!!!!i nieprawdziwe...
chcociaż szczerze mwóiąc coś mi się pieprzy z moimi zmysłami i lekki zawirowania oraz przerwy w działaniu mojego umyslu odczuwam :
albo mi się wydaje, albo anetka się w końcu na mnie obraziła...nie wiem...miała do tego czyste prawo...ale ja na prawde nie moge jakos inaczej sie umawiac...powiem tak jak zakończyłam kiedyś najważenijszą rozmowę z sz. MASZ RACJĘ, TO JA JESTEM NIENORMALNA...tylko nie dam rady wysiąść z autobusa tak jak zrobiłam to wtedy, bo NIE MA WOLNOŚCI OD ŻYCIA!!!!!!!!