• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 31 01 02 03 04
05 06 07 08 09 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 01 02

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003

Archiwum 21 kwietnia 2004

teatr, etykietka i szuflada

dzień zacząl się praktycznie świetnie.jadąc do szkoly gadalam sobie z michalem pomińmy ten fakt,że on dalej nie wie jak się nazywam :-)).z polaka dostalam 6 za ogromną podnosząca poziom wiedze blablabla jutro sprawdzian.potem bylam na przedstawieniu teatralnym-trochę przez przypadek.facet ma żonę.z którą nie za bardzo tego.ale znalazl kobiety, którą pokochal bardzo mocno i do utraty tchu-kochali się dlugo i namiętnie:\po drodzę zmarl mu ojciec, przyjechala siostra z ameryki, laska pojechala do niemiec itd.niektóre dialogi byly dobre.gral karol z samego życia i dziadek męża majki z rodziny zastępczej.reszta brr.zmylam się trochę szybciej niż trzeba bylo, ale to dlatego,że zaczęly mnie nachodzić myśli.w domu bylam po 21. nic co bylo oczywiste po dzisejszym dniu nie zostalo takim.chociaż może się mylę.

chcialabym odpocząć.od rodziców już odpoczęlam jutro przyjezdżają po tygodniowej nieobecności.od szkoly, od pór roku, od zmian nastroju i od siebie chcialabym odpocząć.dlaczego oni mówią na mnie "dziecko" nie chcąc mnie posluchać??niech otworzą te uszy.niech nie myślą o sobie.to bez sensu.z jednej strony nie chcę się w to już bawić.znam dokladnie ich reakcje na różne moje chwyty(moja dziecinność to tylko zabawa,żeby sprawdzić ich rekacje.dzięki temu posiadam dużą wiedzę o ludziach) ale oni przykleili mi etykietę.kit z etykieta.ja chcę znów ufać!!!jak mam się wydostać z ich szuflady?tam jest ciemno i ciasno i nie ma zmiany roli.nic ciekawego.cisza.pozorna reakcja. to glupie. nie wierzę w przjaźń.bajka.milość-"zobaczy, wyjdzie za miasto, to bardzo trudne jest przed piętnastą".skreślę sobie z listy jeszcze milość i wiarę.zobaczę czy będę tęsknić.kurde, czemu jestem tym pieprzonym czlowiekiem????czemu?

21 kwietnia 2004   Komentarze (7)
Moje | Blogi