• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 31 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 01 02 03

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003

Archiwum 02 września 2004

Dziękuję...

Dziękuję...

za to,że mam adoptowanego przeze mnie braciszka

za wspanialych ludzi
Tobie, za to,że istniejesz, a ja w ferworze(?) porannej walki omalo nie zapomnialam z Tobą porozmawiać

za to,że albo świat się zmienil na lepsze albo ja

za to, że wszystko zależy od punktu widzenia...

dziękuję za...dziękuję

za to,że jestem...nieważne jaka...czasem dobra, albo zla..niewdzięczna albo uśmiechnięta
Dziękuję...

Przeglądałam...Szukałam Ikara. Wszędzie piszą, że głupek, bezmyślny i biedny... Pytam się, dlaczego?
Ptak człowiek
Przyjaciel chmur
Półbóg
Ikar
Marzyciel... Czy dla marzycieli nie ma już miejsca? Czy człowiek nie może zrobić ze swoim życiem czego chce? "Poszybować chociaż raz..."
Młodzieniec pod opieką dominującego ojca. Na wyspie. Praktycznie sam. Przecież Dedal chyba sobie siedział i dłubał, no nie?
 A wiecie, co sobie człowiek myśli jak jest sam?...I co? Gdyby żył normalnie, był rozsądny nie byłoby mitu o Ikarze, nikt by go nie osądzał. Byłby taki jak wszyscy.
To się nazywa mądrość? Powielanie schematów zachowań? Kłamstwo w żywe oczy? Za taką mądrość dziękuję.
Może jestem równie głupia jak on. I tak go podziwiam...Może zginął bezsensu, ale przecież szybciej niż gdyby nie leciał, może mniej cierpiał. Może tak naprawdę przez to został zbawiony? Wyzwolony...
Może to było dla niego ważne...

02 września 2004   Komentarze (13)
Moje | Blogi