...ludzi dobrych i złych wciąż przynosi...
Na kiepskich zdjęciach okruchy dawnych dni,
Czyjaś twarz, zapomniana twarz.
W pamięci zakamarkach wciąż rozbrzmiewa śmiech
Czyjaś twarz zapamiętana.
Mijają dni, ludzie, natury rytm.
W ciąż nowych masz przyjaciół, starych przykrył kurz,
Dziewczyny ciągle piękne, lecz w pamięci tkwi
Ten pierwszy dzień, najgorętszy z dni
Zapal świeczkę, za tych których zabrał los,
Zapal światło w oknie
Zapal świeczkę, za tych których zabrał los,
Zapal światło w oknie
Ludzi dobrych i złych wciąż przynosi wiatr,
Ludzi dobrych i złych wciąż zabiera mgła.
Lecz tylko Ty masz tą niezwykłą moc,
By zatrzymać ich, by dać wieczność im.
Pomyśl choć przez chwilę, podaruj uśmiech swój
Tym, których napotkałeś na jawie i wśród snów.
A może ktoś skazany na samotność
Ogrzeje się Twym ciepłem, zapomni o kłopotach.
Zapal świeczkę...
Wizyta w kościele. Wizyta, bo inaczej tego nazwać nie można. Przyszłam, postałam i wyszłam. Głęboki smutek gdzieś w środku.adzwoniłam do niego.Pójdziesz ze mną? Boję się sama. Poszedł. Cmentarz. Wieczorem. Ciepło, ale nie to, ktore grzeje. Kto komu powinien zazdrościć? My im? Oni nam? Wszędzie znicze. Gdyby wszyscy się tak za życia lubili byłoby pięknie.
Rozmawiałam z nim. Jest całkiem inny. Ciepły. Racjonalny. A ja- z głową w chmurach. Nie wiem czy się dogadamy. Chciałabym,żeby zaprosił mnie do swojego świata.
Na koniec powiedział: "Polecam się na przyszłość." Czy to znaczy,że nie było tak źle?
Zapytałam się:
-Lubisz życie?
Czemu by nie? odpowiedział.-tak też można.