• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 31 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003

Archiwum 01 kwietnia 2006

Song to say good bye

"Właśnie zadzwoniłeś! Zadzwoniłeś o kwadrans wcześniej, niż przewidywałam. Byłeś tu, w słuchawce!
I nie potrafiłam ci nic powiedzieć. I ty też prawie nic."*
Czy kiedyś przestanę mówić 'nie wiem'. Przyjdzie kiedyś chwila pewności? Jestem zła. Choć wiosna wybuchła ze wszystkich sił. Nagle ożył ukochany las.
I...przecież ja zupełnie nie wiem jak o tym napisać. Nawet jak myśleć. A przecież muszę napisać, żeby pamiętać. Bo pamiętać chcę.
Więc z dzisiejszym dniem skończyło się coś kalekiego, a jednocześnie pięknego. Wiem, że to się już nie powtórzy, nie w takim stopniu. Przecież nie będziesz tym, przez którego będę płakać. Siedząc teraz wiem, ile się nauczyłam. Przed chwilą wyszedł. Chcę, żeby tak jak mówił, nie poszedł sobie na zawsze, żeby był gdzieś blisko, gdzieś obok. Dopiero dzisiaj narodziło się we mnie zaufanie do niego.
Muszę przeczekać. Muszę to przetrwać. W mojej wyobraźni to była szansa, którą sobie daję, sprawdzić czy naprawdę może jednak, może dobrze byłoby gdybym potrfiła być przy czlowieku bliżej. Bliżej niż odległość monitora, nawał zajęć i wszystkiego innego. Ale dawne przyzwyczajenia wydają się bardziej aktualne niż wszystko inne.
Nie wiem jak to jest, znowu nie wiem. Dawno nie byłam bardziej zgubiona niż ostatnimi dniami.
*Marta Tikkanen 'Sprawy intymne'
01 kwietnia 2006   Komentarze (15)
Moje | Blogi