• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 30 31 01
02 03 04 05 06 07 08
09 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 01 02 03 04 05 06

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003

Archiwum 23 kwietnia 2007

Bez tytułu

Uwielbiam ogień. Nic nie uspokaja mnie tak jak patrzenie na dym. Przypomniały mi się moje kiedyś przepalone buty, bo jak się nadepnęło na tlejące się drewno, to dym tak ładnie spod buta. Smutno. Przepraszam. Jakiś czas myślałam, że rzecz polega na paleniu, moim. Ale to nie to. Lubię trzymać w palcach zapalony papieros i patrzeć jak dym- w różne strony, niespokojny, chaotyczny. Papieros i usta to nie to. Wszystko jakoś nie tak. Może ten ogień, to dlatego, że siła potężniejsza niż ludzkie uczucia? że nieprzewidziana?że ponad człowiekiem? Brakuje mi Boga. Ale żeby nie w kościele-wieczory mam zajęte, ale żeby przyszedł, jakąś taką niespodzianką. Dlaczego wszystko mam robić na czyjeś rządanie? Dlaczego tak wielką różnicę sprawia sposób w jaki powiem nie? Nie jest nie. Ekonomia słów. Lubię mówić jedno nie i sprawa moim zdaniem załatwiona. Tłumaczyć się, kiedy ktoś inwazyjnie wpływa na mnie, bo to jst wpisane w cel jaki próbuje osiągnąć? bo jestem nie taka? myślę kulturalnie: no i chuj. Nie umiem z ludźmi. Gdzie są przyjaciele moi. Maleńczuka lubię czasem i Comę i nawet jakieś rosyjskojęzyczne i Roxanne z Moulin Rouge. Za chwilę ćwiczenia, znów się okarze, że ja coś nie tak, że nie umiem, nie potrafię, myślę nie tak. Czemu mam pozornie zgadzać się na to, co mówią ludzie, a potem robić swoje? Wyglądam tak samo na zewnątrz i wewnątrz. Inaczej się zgubię. Nie chcę z ludźmi. Niech właśnie to będzie moim wyborem. Dopóki nie odpocznę. Wczoraj spać o 20. Nie pamiętam dni. Noce są takie same. Poranki-słońce budzi. Przeprowadziłam się. Mam nową współlokatorkę. Znowu straciłam jakieś swoje miejsce, było mi tam dobrze. Czy tamta wygrała? Nadal nie wiem dlaczego, nie potrafiła odpowiedzieć. Może jestem gorsza. Trudno. Pan dał. Reklama: dopasuj siebie do swoich wyobrażeń(operacje plastyczne), moja zasada: dopasuj swoje wyobrażenia do siebie. Taniej, łatwiej, bez inwazji.
23 kwietnia 2007   Komentarze (5)
Moje | Blogi