A JA KOCHAM ŻYCIE!!!!!!!!!
ejooooo .dzisiejszy dzień jest, bo napewno w nocy się już nic złego nie stanie spoookooooo!!!!powaznei.
otóż ten ktoś nie był wcale wszechwiedzacy,ale to się okazało potem. czyli siara gwarantowana,ale mówi się trudno.z bebokiem stwierdziłyśmy,że gorzej nie będzie.przerwałam wpis, bo musiałam iść na wykład do budy(o kabaretach)nudny jak cholera,albo flaki z olejem,ale kilka fajnych rzeczy się zdarzyło. przemejk się przewrócił na błoto, kiedy stwierdziliśmy,że to on powienien nas pilnować w tym parku, to musiałyśmy go ratować.w drodze powrotnej beboka nie było,ale przemuś wdepnął w świeccą sie kałuże(gdzue ten synek ma oczy),ale jak się z berbeciem dowiedziałyśmy o tych kamerach, to puałyśmy sie ze śmiechu, nie trzymajcie mnie.
a jutro angolll...:(((((((((
a ja nie pływam we śnie.
kamila:hej jestem na wykładzie.nudy jak cholera.
odpowiada mi:że co?????
myślałam,że się spooolam ze śmiechu.
to przez ciebie powraca do domu nad ranem.........
a mnie ktoś bardzo lubi.......<jupi> jestem <jupi>
coś się dzieje,ale jeszcze nie wiem co. chyba nie kojarzy się moje imie z anonimowością.szkoda chcialabym żeby tak było, ale tu nawet ejżeki z kimś gadki nie zamienię, to ktos wie jak się nazywam. loooz. nawet w nowej szkole wpakowałam się do ksiązeczki z moim wierszem, chociaż uważam,że pisze marnie.b. marnie :(ale to się wytnie.
wniosek:anonimowość mi nie grozi. tzreba stąd znów emigrować.
w II semestrze wycieczka do Lwowa. już sie ciesze. strasznie!!!!!!!!
a my jedziemy z babką z bioblotweki, a marcel(szczurek) pada ja chce jakiś komers a jakąs bibą, a basia no na wycieczce,a ja tak no dobra looz.
p.s. trzymaj się aneta i sie na mnie nei gniewaj. prosze.pan p. jest spoooko fest spoko. niektórzy tez. papapapapap dobranoc. jutro 8 albo 9 lekcji. nie wiem czy się wyrobię. ale spooko jkest. dzisiejszy dzień dodał mi poweru.
KOCHAM ŻYCIE!!!!!!!!!!!!(PRZYNAJMNIEJ DZISIAJ) :p