• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 31 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003

Archiwum 24 listopada 2003

FIND ME!!!!!!!!

jeszcze tylko małe pytanie:jakby to było gdyBY TAKIEGO PIEPRZONEGO LUDZIAK JAK JA NIE BYŁO????RAZ LEPIEJ RAZ GORZEJ....qqqqqrq....

człowiek z pęknieta głoqwą niech nic nie pisze

wniosek z dzisiaj:CZŁOWIEK NIE MA PROBLEMÓW PÓKI SOBIE SAM ICH NIE WYMYŚLI!!!!!!!!!!

I'M SO HAPPRY COS TODAY MY FRIEND FIND ME!!!!!!

24 listopada 2003   Dodaj komentarz

are you??no, i'm not

świniak próbował popełnić samobójstwó sacząc z półki,ale żyje.to jest moje ukochane zwierze, mój świniaczek...:]

a mój mózg rozwalony po obrzerzach czaszki chce z niej wyjść i dlatego głowa mi pęka :-(

....are you hearing that??

24 listopada 2003   Dodaj komentarz

I'M NOT SO HAPPY,ale ujdzie...

Wczoraj byłam u kaśki na przedurodzinowej imprze.byłó zarąbiście, mimo,że był tylko jeden facet i to w dodatku małolat-jej kuzyn (hmmm)nawet polubiłam basię,kóra stwierdział,że mam jeszcze dziwniejsze pomysły niż ona.

dzień zaczął się wspaniale,ale ...

zbierając sie doszkoły byłam pewna,że nie zdąże, to prawda jechaalm już ostatnim autobusem, który zapewniał mi dojazd,ale dostałam smska od prz. i tak nagle fajnie się zrobiło.w smsie pisałó,że jest chory i nie może iść do szkoły,ale liczy się to,że się odezwał.fakt, dramatyzowałam przez ostatnie dni,ale tylko dlatego, że nie wiedziałam co mam myśleć :]

ale będę trzymać za niego kciuki.zapowiada się wspaniały tydzień.w środę będę na 1 lekcji, w czwartek na 2 nie będę ,a w piątek wcale(oby wszystko się ułożyło)

źle się czuję jeszcze w dodatku niekótre problemy...jutro będzie trzeci dzień, w kótrym powędruję do budy z gorączką....

p.s. zbyt dużo ludzi mi się ostatnio podoba...hhmmmm ciekawe, co z tego wyniknie???(pytanie retoryczne)

24 listopada 2003   Komentarze (1)
Moje | Blogi