• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003

Archiwum 24 grudnia 2003

człowiek, Syn i Bóg...

Rozmyślania Pana Cogito o odkupieniu

Nie powinien przysyłać syna

 

zbyt wielu widziało

przebite dłonie syna

jego zwykłą skórę

 

zapisane to było

aby nas pojednać

najgorszym pojednaniem

Z. Herbert

 nie będę tu rozmyślać..jest jak jest...Bóg przysłał swojego syna już któryś z kolei raz...przysłał,żeby jeszcze raz się przekonać,że człwoiek nigdy nic nie skuma...że nie zmądrzeje...że człwoeik łatwiej powie :nie wiedziałem, tak nie musiało być...trudniej mu będzie pomyśleć...człowiek...kimże jest człowiek,że o nim pamiętasz??ziarenkiem piasku??brakiem pomysłów??człowiek...ciekawe czy dla Niego jesteśmy mniejsi niż mrówki...o nich nie musi się troszczyć...

24 grudnia 2003   Dodaj komentarz

LudzikOwO podupada (?)

Kurcze wszędzie kolędy trochę ich za dużo ...dlatego zrana nastawiłam sobie NIRVANĘ na cały regulator hehh mi się podobało, tylko moim sąsiadom -nie za bardzo. Z tymi świętami to lekka przesada.ludzik  mnie odrobinkę zdenerwował,ale to nie do końca jego wina...trochę dzisiaj myślałam i dlatego odrobinkę źle się czuję--lepiej robię jak nie myślę, mniej są widoczne złe skutki...

no bo w sumie ania miała chyba rację


ale jaka tam z nas para? to mnie trochę przerasta

 
chciałabym w przyszłym roku przestać być wewnętrznie takim dzieckiem jakim jeszcze jestem i przynajmniej odrobinkę zmądrzeć. powiem to pierwszej gwieździe, która się pojawi...

 

zostań, to jeszcze nie pora, zostań choć jeszcze na chwilę...zanim odejdziesz do domu....a łzy popłyną cichutko...choć dwa cienie na ścianie..

 

zgubiłam się, zgubiłam się w labiryncie uczuć(?), własnych myśli(?) nie wiem, znam tylko skutek...zgubiłam się..... a LudzikOwo podupada

 


24 grudnia 2003   Dodaj komentarz
Moje | Blogi