• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 30 31 01
02 03 04 05 06 07 08
09 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003

Archiwum 21 lutego 2004

przemyślenia ...takie...poważne

Zawaliłam :( to miała być jednostronna zabawa=moja zabawa...a tm razem wyszło,że ja nic nie rozumiem....ja myślałam,że on nic nie wie o mnie,że tylko ja wiem część rzeczy o nim...a zamiast tego wyszłó na to,że on pamięta moje błazeńskie wyczyny, które miałe miejsce tylko dlatego,że nie lubię faceta,który w tym momencie sprawował władzę i ją wobec mnie okazał w sposób, który mi nie odpowiadał za bardzo...no i wyszło,że najbardziej sieję rozwalazm , choć tak na prawdę nie jest...

Myślałam,że czasem się mogę zachowywać jak mi się podoba,że Ci, którzy mnie znają to wiedzą, co jest grane z której strony, a co jeżeli ktoś mnie nie zna i to widział, ten ktoś to wogóle wyciągnie wniosek,że... w każdym bądź razie wg tych ludzi będę całkiem innym człowiekiem niż jestem

 

Choć na prawdę nie wiem jakim człowiekiem jestem

Po prostu odkryłam,że moje życie tak na prawdę nie zależy ode mnie i że jest powiązane z innymi, i że pośrednio lub bezpośrednio wpływa na innych

I wogóle to jest za duże jak na mój mózg

w tym akurat momencie, kiedy to pisze to nie chce być sobą i nie chcę być...właśnie chciałabym być aniołem...aniołem z krwi i kości...prawdziwym...lekkim,żywym,dobrym, bez wad...ale to nie możliwe nawet w przyszłości...

I nie napawa mnie to zbytnim optymizmem

Nie wiem czy sobie poradze

A miała to być jednoosobowa zabawa, ale grać trzeba zawsze w dwójkę,albo więcej osób.

Pozostaje mi powtarzanie: I"M NOT GONNA CRACK!!!! I'M OKAY!!!

Ale czy to mi teraz pomorze?

21 lutego 2004   Komentarze (1)

nic

Spacerek prawie udany.Gadałam z taakim synkiem i jest inteligentniejszy niż mi się do tej pory wydawało.Zmieniam mój system wartości.

Jednak Kogoś mi brakuje :\

Ale z tym też poradzę.

Aha....i nie jestem taka niewidoczna jak mi się wydawało, co nie wiem czy mi się podoba.

21 lutego 2004   Dodaj komentarz

obóz, idealizacja itd..

Coś mi się psuje ze mną( i nie chodzi tylko o chore zatoki)...bo chyba o jakiś 1% zmądrzałam:no bo jak ja moge tęsknić za kimś, o kim wiem tylko tyle,że na tyle dobrze wygląda,że brak mi słów, ma głos o którym niektórzy mogą tylko pomarzyć, lubię jego zapach, chociaż okazji do kontunuowania tego faktu miałam całą jedną, i ma swój sposób na taniec-chyba zbytnio wyidealizowałam, ale to nic...więc chyba ze mną już lepiej :]

cześć ludzi przyjechałą już z obozu-trzeba by obadać, co sie u nich działo, dlatego wybiorę się na spacer:mam nadziei, że sopluś się za smska nie obraził :P

21 lutego 2004   Dodaj komentarz
Moje | Blogi