• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003

Archiwum 14 marca 2004

rozważania o ... kłębku nici

Dzień się zaczął bardzo ciekawie:pobudką, którą zafundował mi śmierdziel o 06.05 za co dostał w ten swój włochaty łeb, potem przyszła mamma,żeby go uciszyć,przy tym lekko usiadła na moje opatulone kocem nózki.Potem był spokój, ale nie na długo, bo za dwie godziny do mojego pokoju wpadła rodzicielka :],żeby mnie obudzić, bo wyyyyruszamy na gieldę samochodową.wogóle szok,że tacie się chciało.W każdym bądź razie owocem :P tej wyprawy jest moja wiosenna kurtka(najwyższy czas),ale już myślałam,że jej nie będzie, bo w tym miejscu, gdzie ją przymierzałam,zanim się zdecydowąłam to ją kupili :D ale na szczęście w innym miejscu była taka sama, więc kamień z serca spadł.Wy chyba myślicie,że mi tak łatwo coś kupić, ale to wcale nie jest tak.A potem to ja się uczyłam!!!!!!z niewielką przerwą na obiadki podwieczorki i kościół.W kościele to ja myślałam,o tej mszy, która była w środę tylko,że w innym kościele, a raczej o atmosferze Miłości i Pokoju, która tam panowała.Chyba jestem najbardziej naumiana za wszystkie czasy, kiedyś to się przyda, bo przecież pracuję na swoją przyszłość :D hehehe koń by się uśmiał.

wczoraj próbowałam porozmawiać z jackiem, ale nic z tego nie wyszło. myślałam,że za te półroku coś się mu odmieniło, że może zechce zostać moim przyjacielem, a nie chłopakiem, ale...u niego wszystko po staremudoszłó do tego,że się fest mocno pokłuciliśmy, chociaż to nie w moim zwyczaju, jednak nigdy nie zapomnę jego pisadła do mnie:" Bez Ciebie dzień jeden, bez Ciebie dzień piąty...bez Ciebie dzień dwudziesty..."No ale, jakoś to musi być. Tak sobie myślałam,że czemu czesto jest tak,że ktoś w nas chce złożyć swoje serce, ale nam to nie odpowiada, i cierpimy oboje.on, bo jego uczucie jest niewzajemne, ja bo chce mu pomóc, ale jednak nie mogę.ten świat jest gorzej poplątany niż kłębek z nićmi.

 MIłość bez wzajemności zawsze jest najsilniejsza.

 miłego tygodnia :] 

14 marca 2004   Komentarze (7)
Moje | Blogi