• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003

Archiwum 26 marca 2004

coś bezsensu typu moja notka

hej :)

komputerek mi wciąż jakoś dziwnie nie działa,ale już się przyzwyczaiłam.może jutro się to zmieni.co do wizyty w filharmonii, to nawet mi się podobało(chociaż ten wiolończelista zbyt mocno pociągał nosem)w szkole to jest nawet spoko- z powodu braku neta osiągam epsze oceny.W ostatnim tygodniu spałam po 4-6 godzin czuję się kompletnie wycieńczona.

co do miłości to wiem,że ona istnieje ale ona i moje życie to dwie równoległe proste, które mogą się nie przeciąć.nie wiem czy bedę tego żałować.jak na razie jestem po tygodniu lekkiego doła i powoli wspinam się do góry.bedzie dobrze,trzeba tylko w to uwierzyć.wciąż przeraża mnie to,że wszystko się  zmienia w tak szybkim tempie.nie wyrabiam już z przyzwyczajaniem się do tego.nie jest za dobrze.

dzisiaj idę a specjalną modlitwe. chce tam isc. chce zobaczyc co to zmieni.

mateusz jakos tak sie dziwnie zgubił w moim życiu i nie moge go odnaleźć.fajnie jest mieć takich znajomych,ale dobrze jest, gdy z nimi można się dogadać.paweł jutro przyjdzie(mam nadzieję naprawić) mi neta.już wymysliłam co kupię mu na prezent!!!!chociaż z kasą ciągle krucho :] tak jest zawsze u mnie...trzeba by nad tym sobie pomyśleć 

 życie jest jakie jest...wszystko się zmienia...

p.s. jakoś odzwyczaiłam się od rowadzenia tego bloga...może w końcu to nadrobię...

26 marca 2004   Komentarze (6)
Moje | Blogi