• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 31 01 02 03 04
05 06 07 08 09 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 01 02

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003

Archiwum 15 kwietnia 2004

zacznę wierzyć w to że.....właściwie...

teoretycznie każdy dzień niesie coś nowego.a praktycznie czasem czuję się jakbym cofam się o krok lub dwa do tylu, do tego, co już kiedyś bylo.dziwne, prawda?  w dodatku okazuję się,że nie da się ze mną porozmawiać...nie da się-chyba dlatego,że ja nie chcę, albo może już nie umiem.dobija mnie to.cholernie się zmienilam w ciągu ostatnich kilku lat-bylam pewna siebie, teraz wolę się schować, lubilam zabawę, teraz wolę ciesze,bylam zawsze wygadana...a teraz nie mam pojęcia o czym mam gadać z kimkolwiek.chyba się w sobie zamykam.wiem-czasem jest dobrze.prawie tak jak kiedyś, ale nie będzie tak jak kiedyś nigdy, bo kiedyś to bylo,a nie bedzie.glupoty wypisuję, ale tak wygląda prawda. chwilami nie chcę być sobą, nie chcę być wogóle nikim.postać trawy zupelnie by mnie zaspokoila-krótkie życie, fotosyteza i piękna śmierć.....w dodatku brak uczuć-calkiem gratis. wydaje mi się, że gdyby nie to,że potrafię odczuwac i myslec byloby ze mną wszytsko okey, no ale wlaśnie, wtedy nie bylabym już czlowiekiem, ale robotem. wkurza mnie to codzienne podsumowywanie swoich wykroczeń?tego, co zrobilam nie tak jakbym chciala,zdecydowanie mniej.nie umiem sobie znaleźć przyjaciól-nie umiem, bo kiedyś mi wlaśnie przyjaciela zabrano.bez pytania.bez chwili.kurcze, rozklejam się.nie będzie to zbhyt piękna noc. pieprzone sny, które mi się śnią nie pozwolą na to.nie pozwolą zapomnieć różnych dziwnych, innych, starych i zardzewialych rzeczy.bo ja nie umiem sobie radzić ze wszystkim.glupi abonent

15 kwietnia 2004   Komentarze (7)
Moje | Blogi