• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
31 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003

Archiwum 06 czerwca 2004

Wspomnienia...

Hej

Bylam dzisiaj w kościele. Dokonalam pewnej obserwacji - jeśli w sobotę idę spać po 22 to calą mszę na 10 przeziewuję. Świetnie.  Chyba już lepeij iść na 8.30, bo ziewać zacznę ok. 9.15 zawsze jak się nie wyśpię, to ziewam pomiędzy 9 a 10.30

Madzia zemdlala. Próbowalam ją ratować, ale mi się nie udalo. Boję się jak ktoś mdleje. Bardzo mi przypomina to "coś", co się stalo ze mną po wypadku 3 lata temu. Bylam przerażona konsekwencjami. Jedyna myśl to zamknąć oczy i poszybować. Olek mi nie pozwolil. Kazal wąchać spirytus. Pomoglo. Ale uczucie pewnego rodzaju krzywdy pozostalo. Musialam się patrzeć na moją cieknącą strumieniami krew. Niezbyt przyjemny widok. Tąbialą koszulkę później omijalam szerokim lukiem. Balam się jej. Jej wspomnień. Po tym zostaly mi tylko blizny. W tym jedna na brodzie. Dlatego wlasciwe bylo moje wczorajsze stwierdzenie,że jestem odporna na ból.

Wczoraj... Tak dawno... Ta droga na stację dużo mi dala. Zmierzylam się z wlasnymi lękami. Jedyny minus - kilka osób wie o mnie wiecej niż to przewiduje moja niepisana ustawa. Wiedzą to, czego o mnie nie wiedzą nawet bardzo bliscy mi ludzie, ale i tak to co oni wiedzą to jest maly pikuś w sumie.

Obudzilam się. Czekalam na jakąś pobudkę. Myślalam,że zobaczę Agatę, Iwonę i Sylwię, a bylam zamiast tego w moim pokoju, i żadnej jutrzni w perspektywie.

W domu mam dwa brewiarze dla świeckich - nie zmieścily się do malego księdza od brata :] poczytam sobie.

Bardzo się zmienilam od początku roku. Trochę bardziej się uodpornilam.

Dzwonil tata. Stęsknilam się za nimi. Obiecal zalatwić mi gitarę. Trzymajcie kciuki,żeby mu się udalo. Od 3 lat marzylam,żeby grać na gitarze. Książki Coehla przekonaly mnie,że trzeba urzeczywistniać marzenia. To będzie pierwszy krok.

Na ten nowy tydzień zyczę wszytskim wszytskiego dobrego.

No i oczywiście uśmiech na twarze!!!!

06 czerwca 2004   Komentarze (12)
Moje | Blogi