• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
31 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003

Archiwum 16 czerwca 2004

Anonim z bylekąd

Więc tak. Siedzę sobie w kładam do uzi, coś co nosiłoby miano kolacji, gdybym jadła to normalnie za stołem, a tak nazwę to przekąską."Kęs za mamusię, kęs za tatusia".Jak byłam mała(co nie znaczy,że teraz jestem duża), to nie cierpiałam jak ktoś mi mówił: "No zjedz, za mamusię" To było takie rozmazane słownie.
Nauczyłam się przynajmniej cześciowo ukrywać mój zły humor.Wystarczy tylko wejść do klasy uśmiechnięta, a później już nie ma pytań, typu: Co ci jest, czemu tak wyglądasz. No i dobrze. Wcale nie chcę specjalnie z nikim rozmawiać więcej niż to konieczne. I dobrze. Jakoś coraz więcej osób nie specjalnie przepada za rozmową ze mną. No i dobrze, przynajmniej nie muszę się za bardzo wysilać, myśląc o odpowiedziach na pytania.
Śpię po kilka godzin. Gdyby mi ktoś wcześniej powiedział,że tak będę robić nie uwierzyłabym.
Ja sie nie użalam. Nie wiem czemus taram siebie o tym przekonać, nawet jeśli, to przecież mam praw mamm prawo robić co mi się podoba byle to źle nie wpływało na innych.
Mam czysto destrukcyjny talent, ale nie zamierzam opisywać o co chodzi Nie chce mi się. Zresztą nic mi się nie chce. Co nei jest wcale nie zwykłe.
W sumioe dość dziwnie to musi wyglądać: siedzę sobie i sie rozpisuje jakto mi jest źle. Ale może za kilka dni(kilanaście) będę siedzieć i sie rozpisywać jak to mi dobrze? kto go tam wie :-)
Jedyne, co mi się kojarzy s tym wszystkim, to wiersz "chybione przytyczki"

Przyznajmy, że jego sytuacja jest
obecnie nieszczególna.

Anonim, który otrzymuje listy
z bylekąd

No więc...idę po te listy z bylekąd....

P.S. To nie moja wina, ale jakoś znów zapominam rozglądać się na boki przed przechodzeniem przez ulicę. Tak już bywa.
Aha i coś się dzieje, z moim biednym motylkowatym szablonem :(

16 czerwca 2004   Komentarze (11)
Moje | Blogi