• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 31 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 01 02 03

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003

Archiwum 10 września 2004

kolorowy sen o MIŁOŚCI...

Chyba mam szczęście. Zapomnialam portfel do szkoly i w autobusie zamiast biletodajki przyszedl biletosprawdzacz.No i chcial mnie spisać. Ja inteligentnie stwierdzilam,że się nie dam :) Że mogę się z nim umówić w celu pokazania biletu, ale nie podzielę się z nim moimi danymi. Jako w miarę inteligenty facet zrozumial to i zostawil mnie w spokoju. Uff...Nie muszę chyba mówić,że pierwszą lekcją byla mata.

Wieczorem byl MF. Można bylo powiedzieć jak przeżylo się czas wakacji. Ja...nie powiedzialam nic. Wlaściwie sama nie wiem, co myśleć o tch wakacjach. Wiem tylko,że dużo we mnie zmienily.

Wracając zaczęlam śpiewać piosenkę, która zawsze przypomina mi spoleto i to niezwykle uczucie jedności. Po chwili przylączyla się Sandra. Najprzyjemnije bylo, kiedy Magda zamiast plakać uśmiechnęla się i śpiewala z nami.Szlyśmy ulicą.Wieczorkiem. Z uśmiechem natwarzy.Polączone slowami:

"Bo nie ma większej Milości niż ta, gdy Ktoś życie oddaje, bym ja mógl żyć"

Myślalam wtedy, czy...jest tak dużo bliskich mi osób...czy bylabym wstanie zaoferować przynajmniej godzinę mojego życia, dzień albo rok za kogoś z nich?... Jak wielka musiala być Milość...

Nie proszę o tak ogromną milość do wszystkich ludzi....Chcialabym mieć maleńką...Taką w sam raz na mnie, taki promyk, który mogę kierowac w stronę bliskich mi osób...Być przy nich i dawać wsparcie.

Chcialabym też, aby TATA pomógl mi w jednej rzeczy.Wlaściwie zalatwil ją za mnie. Ale wygląda na to,że muszę do niej dojrzeć, by nie zranić nikogo. Rozmawialam z NiM o tym przez chwilkę...

10 września 2004   Komentarze (15)
Moje | Blogi