• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 01 02

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003

Archiwum 17 grudnia 2004

Bez tytułu

Ta dziewczynka na zdjęciu to ja. Naprawdę tak wyglądam...Stety, albo i nie. Zawsze można powiedzieć, że mogło być gorzej.

Byłam dzisiaj na pierwszej w tym roku wigilii. W gronie osób, które bardzo lubię. Swoją drogą, ktoś nie znający religii pomyślał by sobie-ciekawe, kim był Jezus, skoro jego urodziny zaczynają świętować na tydzień przed. Podobało mi się. Ale nie opiszę poszczególnych zdarzeń, ani słów. Większość była przyjemna.

Teraz siedzę. Myślę. Nie powinnam.

Nie chcę, żeby się martwili o mnie! Nie podoba mi się to w ogóle! Przecież to wszystko jest normalne!! Jasne?

Przespałam się z tym wszystkim. Najczęśniej jest tak, że jak stanie się coś, czego nie przewidziałam, to potrzebuję czasu, żeby dojść do siebie. To nie jest zbyt dobry zwyczaj. Mam dużo nie zbyt dobrych zwyczajw, które kiedyś były dobrymi. Ale tak myślałam przed snem. Ja nie potrafię tak..kiedy mam dobry humor, cieszę się i jestem radosna, widać to na całej mojejtwarzy, w mojej postawie. A czasem, wystarczy jedno słowo czyjeś, jakieś zdarzenie przypominające i momentalnie twarz się zmienia. To chyba działa na zasadzie termometru. Teraz już potrafię nie powiedzieć, czego nie trzeba. Tak jest lepiej.

Wigilia...To nie była klasowa, ani żadna z tych, na które się idzie, bo się musi. Wigilia naszej wspólnotki...Przy składaniu życzeń, usłyszałam tyle pięknych słów o sobie. Chwilami żałowałam, że nie mam przy sobie dyktafonu.Że jestem promyczkiem, ładnie się uśmiecham, dobrze się kojarzę...Tam jest największe skupisko ludzi, których lubię. Sandra powiedziała mi, że składając życzenia tworzę epopeje. Ja się po prostu ani razu nie plowtórzyłam. I to było takie...słowa sobie same się sklejały w zdania.

Usłyszałam też jedną rzecz. Ale ją muszę przemyśleć.

I jeszcze jedną. Ale na nią nie mam rozwiązania.Powiedziała mi-rozwiązania problemu, z którym się borykam. Ale to nie jest żaden nazwany problem. Nie wynika z konkretnej sytuacji rodzinnej,szkolnej czy towarzyskiej. To sobie tak po prostu przyszło. Czasem jak za machnięciem różki zmienia mój środek w takie puste pomieszczenie, gdzie nie ma nic.

Czasem są takie momentu, kiedy się nie odzywam. Słucham , widzę, myślę, co powiem, ale nie mówię. Czasem nawet dzień cały.

A nie chcę się, żeby o mnie martwili, bo to znaczy, że szybciej muszę wrócić do siebie. A póki co nie wiem jak.

A co do mojego wyglądu...Czasem wyglądam tak, a czasem zupełnie inaczej. Fakt, najwięcej o mnie świadczą oczy. Czasami są tak pełnie wiary i tak naiwne....

ALe żeby nie było. Ja się cieszę moim życiem i każdym dniem. Tylko nie umiem tego opisywać. Tak.

17 grudnia 2004   Komentarze (15)
Moje | Blogi