• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 31 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 01 02 03 04 05 06

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003

Archiwum 14 stycznia 2005

Ikar zostaje!

No i mam ferie. Teoretycznie na te dwa tygodnie moim kochankiem miał zostać Wokulski, miałam popełnić zbrodnię i uzyskać karę, ubrać się w kamizelkę, porozmawiać z menelem gdańskim, popływać ze szwedami świetnie się bawić na weselu i zwiedzieć brzeg niemnu. Uzyskane w ten sposób doświadczenia zpierwiastkować, zastosować później do funkcji logarytmicznej i opisać to wszystko we wpływach pana tadzia na poezję współczesną.Ale uzyskawszy rozgrzeszenie od kochanej pani nazywającej nas rybeńkami mam zamiar po prostu jak to humanista potrafi odpocząć.

Kiedy przeglądałam mojego bloga z włączonymi głośnikami stwierdziłam, że ten mój kochany Ikar, prototyp anioła zaczyna mnie już doprowadzać do szału. Chciałam mu uzmysłowić, że ma się wynieść. Ot naprzykład dla Placebo"Protect me from what I want", ale później przypomniałam sobie te chwiel"poszybować chociaż raz", to, że dla wielu osób kojarzę się z tą piosenką. Ikar zostaje. Znów on i ja. Będzie zabawa.

A tak poza tym z głębi mnie przyszła ta dziewczynka, którą szukałam jeszcze całkiem doniedawna. Teraz jestem pewna, chcę ją porzucić. Ona nie zmieniała się razem z moimi postępami. Tak, czasami szło się nią dobrze zasłaniać. Wiem, że bardziej lubią tą przyjazną dla śodowiska dziewczynkę w żółtej koszulce a napisem I love flowers, ale ona zostaje w albumie wspomnień. Tamta dziewczynka nie była w żaden sposób atrakcujna, może z atymi dołeczkami w policzkach.

Nie, to nie znaczy, że na codzień po ulicy będzie chodziła refleksyjna osoba. Będzie miała tylko taki błysk w czasem nieobecnym wzroku. Wypowiadała się spokojnym tonem i miała chwile zamyślenia, kiedy wypada sę w rytmu by później odkryć go na nowo. Ta nowa osoba będzie mną. Kimś, kto wie czego się od niego oczekuje i kimś kto wie czego się spodziewa.

I tak mi lżej. Bo wiem, że smutek jest posłuszny i potrafi pójść, kiedy się go poprosi, przekona albo ukaże inne wyjście z sytuacji. Można mu albo sobie powiedzieć, ze przecież zawsze mogło być gorzej, więc to, co jest teraz jest dobrze. Ba nawet może bardzo dobrze i później tak nie będzie. Więc szanuj to bardzo dobrze, co? Wiem,że to mówię tak teraz, że jutro...że jak się zdenerwuję, ale jak z powrotem ochłonę to wróce do tego. I będę iść z tymi słowami i , jak dobrrze pójdzie, z uśmiechem...

14 stycznia 2005   Komentarze (20)
Moje | Blogi