• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
31 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 01 02 03 04 05 06

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003

Archiwum 03 lutego 2005

Czy pani kogoś szuka?

Wróciłam. To jest przecież dobre miejsce, z którego nie warto rezygnować. Pomimo tego, że krótko mnie nie było, to znalazłam odpowiedź na pytania. Bo kto szuka, ten znajdzie. I pracuję nad sobą. Uczę się psychologii na własnym przykładzie. Staram się to, co wiem, wcielać w życie. I nie być taką egoistką, tylko kimś, kto się dzieli tym, co ma. Choć mam niewiele, ale czasem wystarczy uśmiech. I usłyszy się za niego szczere dziękuję.

Niedawno szłam do naszego lasu. Byłam zdenerwowana. Krok był szybki, ręce w czarnym płaszczu, ulubiona czapka na głowie. Zimno było. Szłam zaśnieżoną ścieżką tam. Stała tam kobieta w starszym wieku. Przyglądała mi się. Udałam, że na nią nie patrzę. Nie chciałam brnąć w ten śnieg, więc po 20 minutach zawróciłam. Ona dalej tam stała. Odezwała się do mnie. Per pani, co mnie ogromnie zawstydziło.

-Czy pani kogoś szuka?Albo na kogoś czeka?
-Nie!
-Aha, rozumiem, to taki spacer w te i wewte.

I nie wiem dlaczego później nad tym myślałam. Bo właściwie albo jest zbyt ciekawska, albo wykazała troskę. Jakiś fragment uczucia. Nie pamiętam,żeby zagadywała przechodniów. Widziałam ją kilka razy. Piszę to dlatego, że jej słowa ciągle dźwięczą w mojej głowie. Ma ciepły, nie rażący głos..."Czy pani kogoś szuka?" ...Znalazłam. Wiem, kim jestem. Kim chcę być.

03 lutego 2005   Komentarze (16)
Moje | Blogi