• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
28 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31 01 02 03

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003

Archiwum 19 marca 2005

Kolejne słowa, opisujące kolejny dzień...

Jedyna osoba, której w stanie obecnym mogłabym powiedzieć, co odczuwam, po prostu odeszła. Nie odczułam ani jakieś ochoty na rozmowę, ani nic. Próbowałam nawet być wulgarna, co wątpię,żeby mi się udało. Wiedziałam, że ten moment nastąpi. W zasadzie powinien.

Zabłocony świat stał się tak cholernie oklepany i banalny, że nic tylko zawrócić. Tylko, że nie ma dokąd. Ta negatywna siła, zwana przeze mnie agresją, a przez niektórych energią, z którą jeszcze nie wiem co zrobić, została rozładowana. Choć boli całe moje kobiece ciało, zmęczenie dochodzi aż do mózgu.

Teraz chciałabym tylko otworzyć się na Człowieka i zaufać komuś. Tak jak mnie uczył pewnego lipcowego dnia pewien pan...Ale jak ostatnio mówię: to było dawno i nie prawda.

Ja nie mogę być inna. To nic, że sprawiam wrażenie osoby częściej smutnej, niż radosnej, że to nie zawsze przyciąga ludzi, ewentualnie tylko tych, którzy chcieliby spojrzeć mi w oczy(czego ja ostatnio starsznie nie lubię). Chciałabym albo i nie(tylko wiem, że tak byłoby łatwiej) kłamać, nie traktować ludzi poważnie i walczyć o siebie z całych sił. Tylko, że nikt nie powiedział, że będzie łatwo, więc po co mam czekać aż ktoś będzie utrudniał mi życie, skoro skutecznie mogę robić to sama, korzystając z ofiarowanych mi darów?

Tylko spokojnie...

19 marca 2005   Komentarze (13)
Moje | Blogi