• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
28 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31 01 02 03

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003

Archiwum 25 marca 2005

Piątek.

" Nieś każdego dnia twój krzyż. Rani cię niezrozumienie, wątpliwości, niepewność, liczne odstępstwa. Są to prawdziwe rany duszy, cenniejsze niż złoto. Nikt ich nie widzi, Ja jednak zawsze zbieram płynącą z nich krew, aby nawodnić ogród wysuszonych i spragnionych dusz twych braci Kapłanów.
     Twoim wejściem na Kalwarię jest droga, którą musisz dla Mnie przemierzyć - samotnie i z ufnością pośród wielu obaw i pełnego pychy sceptycyzmu otaczających cię niewierzących. Ogromne zmęczenie, jakie odczuwasz, uczucie wyczerpania, które cię przygniata - to twoje pragnienie. Uderzeniami i policzkowaniem są zasadzki i bolesne pokusy Mojego przeciwnika.
     Krzyki potępienia są jadowitymi wężami, przeszkadzającymi ci w drodze, i kolcami raniącymi twe wrażliwe ciało dziecka, tak często bitego.
     Oddanie, do jakiego cię wzywam, ma gorzki smak. Będziesz się czuł coraz bardziej osamotniony, oddalony od przyjaciół i uczniów, odrzucony - czasem nawet przez najbardziej gorliwych uczniów.
Stoi jednak przy tobie Matka Bolejąca. Z Nią przeżywasz, w miłości i zaufaniu, swoją bolesną mękę. Nikt nie dostrzega tego cierpienia, chociaż każdego dnia spala cię ono jak ofiarę złożoną przeze Mnie za twoich braci Kapłanów.
     Twoją śmiercią jest największa cisza, ukrycie, upokorzenia, odsunięcie w cień, o co zawsze cię proszę. "

I tylko zastanawiam się, dlaczego nie lubi się Wielkanocy? Bo to jest miej komercyjne święto i nie ma gorączki prezentów? Ale czy o to powinno chodzić?

(nie napisał. odezwałam się pierwsza. zależy mi)

25 marca 2005   Komentarze (13)
Moje | Blogi