• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003

Archiwum 31 lipca 2005

Zdania.

Odpocznij w czasie wakacji. Zobacz, że trawa jest zielona, że niebo jest niebieskie, że po niebie wędrują białe obłoki. Idź miedzą pośród zbóż, po których wiatr chodzi. Połóż się nad brzegiem morza i słuchaj, jak ono szumi. Może zechcesz inaczej spędzić ten czas. Dobrze. Byleś tylko znowu znalazł siebie, byleś znowu uchwycił swój rytm, odzyskał spokojne spojrzenie na siebie, na ludzi, na sprawy, na świat - byleś znowu poczuł się wolny.

 Nietrudno się domyślić, że znowu wyjeżdżam. Zaskakujące w tych wakacjach jest to, że są w ogóle nie planowane, a wszystko, co w czasie nich otrzymuję, przyjmuję jako skarb, z którego kiedyś zrobię użytek. Bardziej lubię wyjeżdżać, niż wracać. Wyjężdżając sprawy w pewnym miejscu dopina się do któregoś momentu, by zupełnie inaczej zacząć tam, gdzie się przejechało. Powroty są trudne. Bardzo. Nawet bardzo bardzo. Z jednej strony trzeba zostawić to, do czego się już przyzwyczaiło, a z drugiej wrócić do czegoś pozostawionego, do czegoś, co mogło zasadniczo zmienić się w czasie nieobecności.

Zaczynam zdobywać wprawę w pakowaniu się. Może kiedyś spróbuję na czas.

Dziś było tak...W skrócie - byłam w kościele, kiedy zaczął padać deszcz. Ale ten deszcz zapowiadał burzę. I w miarę jak grzmiało i błyskało coraz więcej, tak zwiększała się liczba ludzi w kościele. Po mszy nie było już deszczu. A deszcze przecież znaczy, że Tata się nami opiekuje.

Minął rok. I gdybym próbowała przewidzieć jak teraz wszystko będzie wyglądało -- z setek pomysłów, żaden nie sprawdziłby się.

W domu jest dobrze. A to zdanie znaczy bardzo wiele.

31 lipca 2005   Komentarze (12)
Moje | Blogi