• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003

Archiwum 25 sierpnia 2005

Bez tytułu

Myszkujac gdzieś po półkach i udając, że sprzątam mój artystyczny nieład znalazłam wiersz sprzed kilku lat. On kiedyś bardzo się podobał redaktorowi naszej miejscowej gazety. Mi tak średnio, oprócz tego, że ciągle uważam jego treść za prawdziwą. Ale kiedy tak myślę, to napawam się bezsensem...

Ciągle mam wrażenie
że to co mówię
było już kiedyś powiedziane
że to o czym myślę
było już kiedyś przemyślane
że to co robię
było już kiedyś zrobione
10 minut 2 godziny
a może 100 2000lat temu
w Austrii Słowacji Stanach
Arktyce a może w kosmosie
po angielsku rosyjsku
francusku niemiecku
lub hiszpańsku
zostało powiedziane
przemyślane
zrobione
Bo jeżeli tak nie jest
to dlaczego odnajduję
swoje myśli
w wierszach napisanych 100 lat temu
w książce wydanej pół wieku temu
w radiu rozmowie

dlaczego?

I tu wypadałoby się ukłonić jako naiwna dziewczynka z włosami związanymi w dwie kokardki, w spódniczce granatowej albo w kratkę i w białych bucikach.

Wracając do wczoraj. Nie sądziłam, że to właśnie tak wygląda. Dziękuję. Że ja codziennie znajduję coś ciekawego. Może...Z uśmiechem. Pogodnym.

25 sierpnia 2005   Komentarze (12)
Moje | Blogi