• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 31 01 02 03 04
05 06 07 08 09 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 01 02

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003

Archiwum 05 września 2005

Bez tytułu

Wykończyłam się zupełnie. Kolorowo było. Nie zawsze. Lubię dni naładowane emocjami. Najlepiej tą lepszą ich stroną. Drepcząc ulicami osiedla powiedziałam do siebie w myślach, że kameleonem nigdy nie byłam, a ot moje uczucia tak. Zabawne nie być pewnym co się poczuje za chwilę. Korzystając z tego fotela, wchodząc po schodach zmienionych światłem, głównie z powodu jaśniejszego przemalowania, słuchając, przerywając, mówiąc, śmiejąc się, zauważając błysk w czyimś oku, taki z którego widać to bardziej dobre człowieczeństwo, przypominający o Pani od Tulipanka. Uśmiechnąc się. Nie za pogodna jestem ostatnio?

Mam problem z ubieraniem się: na chwilę przed wyjściem chcę wyglądać jak grzeczna dziewczynka, potem jak rozczochrana panna, a jeszcze później jak dziecię buntu. W końcu wychodzę łącząc w sobie wszystko na raz. A wokół, w tym pokoju, zostaje ślad, że tu byłam. A zafarbuję sobie włosy na bursztynowy kolor. Musi być ciepły, ale niespotykany. Mam nadzieję, że taki jest.

05 września 2005   Komentarze (15)
Moje | Blogi