• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
28 29 30 01 02 03 04
05 06 07 08 09 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 01

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003

Archiwum 13 grudnia 2005

Rozmyślania do mojego Anioła.

Aniele...Myślę sobie tak na głos trochę. Wiesz, czego nie zdążyłam dzisiaj zrobić i co mi się udało wbrew wszystkiemu. Tak bardzo chciałam wiedzieć jaki jesteś, że księżkę o Was czytałam. Pamiętasz, jak z Tobą rozmawiałam? I mówiłam, że dobrze sie spisujesz, bo w jednym kawałku ciągle jesteś. Babcia mówiła, że jak dziecko się przewraca, to Anioł podkłada poduszkę i dlatego jest tak mało potłuczone. Moja była taka delikatna w dotyku, czerwona i chyba zamszowa. Bardzo lubiłam jak mi ją podstawiałeś, może właśnie dlatego ciągle mam tyle blizn? Mówiłam Ci zawsze dobranoc. A dzisiaj mówię do Ciebie, bo chcę wiedzieć czy rośniesz razem ze mną. Co wiesz? Jest Ci wygodnie siedzieć na moim ramieniu? Kiedy rozmawiasz z innymi? Dlaczego mnie nie szczypiesz kiedy robię źle? Przecież jesteśmy razem, nie? Ja bez Ciebie, Ty beze mnie-nijak. Wiesz, wiesz, bo jak inaczej- Babcia mówiła, że oprócz takich standartowych Aniołków od początku świata, to Aniołami stają się umarłe dzieciątka. Nie będę już dłużej mnożyć- potrzebuję Twojej obecności, żeby mi było raźniej. Zauważyłeś? Już nigdy nie mówię, że jestem sama. Wiem, nie da się. Z jednej strony Tata, z drugiej Ty. Będziesz mnie pilnować? Tak do tych Świąt, w których nie wiem czy chcę uczestniczyć. Chcesz? Będziemy razem łowić uśmiechy, radować się, skakać, dziwić ludzi, przypominać im dzieciństwo? Biegać ulicami trzymając się za ręce? Fajnie Ci, możesz przybierać postać jaką chcesz...Wiesz, kiedyś z ostatnim słonecznym promieniem znikniemy na zawsze...A wtedy nie będziesz dla mnie tajemnicą. Jak trafię odrazu do Nieba. A jak będziesz mnie pilnowac i ja siebie, to może coś z tego będzie? Będę się starać. I nie dlatego, że to dopiero drugi dzień, a ja się boję tego, co będzie w czwartek. Jak przebrniemy przez czwartek to będzie jeszcze ciekawiej. Powodzenia nam.

13 grudnia 2005   Komentarze (14)
Moje | Blogi