• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 30 31 01
02 03 04 05 06 07 08
09 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 31 01 02 03 04 05

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003

Archiwum 26 stycznia 2006

Jutro.

  Jutro studniówka. Przyznaję się do zmniejszonej 10krotnie chęci  bycia na niej. Są lepsi i lepsiejsi. Ja jestem tylko lepsza, więc można mną kręcić. Nie tylko mną. Nie wiem...nie mam ochoty. Chaos, natłok myśli. Współczuję P. tyle siły w to włożył i nie doczekał się zapłaty. Sala wygląda tak inaczej, prawie zachwycająco. A P. jest chory i nie wie czy jutro przyjdzie. Przypomniał czasy kiedy mieliśmy pojechac na 3dniową wycieczkę do Kraka zamiast na studniówkę. Wtedy wszystko było prostsze, wyraziste, konkretne. Teraz rozmawiamy. Ufność wzajemna.

  M. widziałam dzisiaj ostatni raz. W sobotę rano wyjadę do mamy. To jedyne cieszę. A jeśli odzwyczaiłyśmy się od siebie bardziej niż...? Ale to nie może być możliwe.

  " Zobacz, wygląda na to, że walczę z tym czego najmocniej pragnę i nie umiem na to wpłynąć"...Posłużyć się jego słowami? Napisać, że nie wiem co ma wybrać? Byleby tylko nie zranił? Że już trochę rozsiadł się w moim życiu? Że do tamtego czwartku mógł iść bez większego uszczerbku...Że brakuje mi tych słów, spojrzeń delikatnych, uśmiechów...Przecież...Tak to jest, kiedy spotykają się dwie osoby nie mające nic przeciwko byciu samemu.

  A wynik z próbnych? Angielski podstawowy super, polski rozszerzony 3 wynik w klasie, a reszta na prawdziwej musi pójść lepiej o jakieś 10% :)

...Zatańcz ze mną jeszcze raz... I jak ja mam tańczyć na tej studniówce, jeśli M. nie będzie. A wsyztsko przez moją opieszałość. Ale ja do mamy jadę. Żeby tylko wsyztsko się udało.

26 stycznia 2006   Komentarze (8)
Moje | Blogi