• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 01 02

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003

Archiwum 23 marca 2006

Przedostała się w parszywy czas.

   Wszystkie inne czynności są przerwaniem muzyki. Rozmowy z ludźmi także. Placebo [Meds]. Na większość czasu. Na teraz Coma 100 tysięcy jednakowych miast. Pasuje do mnie na dziś. Parszywość.

   "Mimo prawdy porzuconej na rozstajach dróg, potrafimy w rzeczywisty sposób znaleźć się już. W domu będzie lepiej, a do domu proste drogi". To właśnie marzenie o przyszłym domu dodaje mi sił, żeby robić wsyztsko teraz najlepiej jak umiem, najmocniej i najsilniej. Wiem, że złudna ta nadzieja, ale lepsza taka niż żadnej."Nie zabraknie mi sił." "Czas poplątał kroki, jest łagodny i beztroski" tu akurat jest inaczej. Choć czas, na jego temat już nie będę się wypowiadać. "Nauczyłem się umierać w sobie" Prawda"Nauczyłem się ukrywać cały strach" Jednak nie, wyłazi bokami."Zapomniałem, że od kilku lat wszyscy giną jakby nigdy ich nie miało być". Może nie giną, ale znikają. Nie ma ich, jakby nie było, jakby pamięć fałszowała, jakby nic nie było realnym, wszystko wymysłem mojej wyobraźni. Przestroga. Nieufność."Dobre Niebo, kiedy wszyscy śpią...Tylko błagam, nie załamuj rąk, chroni nas Bóg". Na to tylko liczę. Tego sie trzymam jak zbawiennej poręczy. "Nieodległa w snach" Tak M. pisał do mnie. "To ja, ten sam, od tylu lat...sam".

Dziś M. To wystarczy.

23 marca 2006   Komentarze (9)
Moje | Blogi