• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
28 29 30 31 01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 01

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003

Archiwum 16 czerwca 2007

Ojcowie a Tatuś.

Nie chciałabym mieszkać poza akademikiem. Chociażby dlatego, że jeśli jest, to w każdej chwili można kogoś odwiedzić.
Był chyba troszkę niższy ode mnie, w rozpiętej szerokiej koszulki z podwiniętymi rękawami, spodnie miał cienkie, długie, materiałowe, skórzane sandały, włosy czarne związane w kucyk.

Pomyślałam, że jest w moim wieku. Okazał się odpowiedzialnym ojcem 4 letniego synka, mężem, studentem 4 roku. Nabrałam do niego podziwu, kiedy powiedział, że po tym, jak żona rok siedziała z dzieckiem i wróciła na studia, on w następnym wziął dziekankę, żeby spędzać czas z synem.

Jak dobrze, że rola ojca w wychowaniu dziecka się zmienia.

Ostatnio myślę o moim ojcu. Nawet przed tamtym zdarzeniem. Patrzę na świat w chwilach stanowczości jego twardym wzrokiem. Interesuje mnie jaki jest, skąd pochodzi jego rodzina, co myślał, jak zobaczył moją Mamę.

Jego bardzo subiektywne dlaczego, którym mnie raczył poczęstować już mnie nie pociąga, nigdy nie pociągało. Jak on to powiedział, że prawdy obiektywnej nie ma. Stał się taki czy od zawsze był?

Nie mam szans. Jestem jego wrogiem. Jego zdolniejsze i wytrwalsze , obiektywnie patrząc, dziecko. Czasami, jeszcze kiedy raz na jakiś czas widzieliśmy się, było właśnie widać, że żałuje, że to ja mam taki charakter a nie jego syn, że to ja uczę się właśnie w tej szkole. No cóż, jest się takim, jakie środowisko, które Cię wychowało.

Może przemawia przeze mnie cynizm, może po prostu żal.
Chciałam z nim rozmowy jak człowiek z człowiekiem.

Muszę wziąć rzeczy w łapy i bardziej się skupić.

Dobrze jest wierzyć. W ten sposób mam nie tylko ojca, ale i Tatusia.

16 czerwca 2007   Komentarze (7)
Moje | Blogi