• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 31 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003

Archiwum 22 listopada 2003

za potłuczone szkło......

właśnie wracająć do domu, stwierdziłam,że uwielbiam miasto w nocy, tak koło 2-3, szło się wtedy z centrum do dom, wszędzie ciemno, nawet te niebezpieczne dzielnice już śpią, a ty przemierzasz miasto w towarzystwie najlepszego przyjaciela(qsine)...właśnie to bym powturzyła wciągu tego czasu, każdy kamyk spotkany po drodzę starająć sie zapamiętać.....każde.......słowo....

czytałam,że :"to straszne zapomniec przyjaciela" doczuwam to...zapomnieć zapach, głos,ulubione powiedzenia, nie wiedzieć już nic o ulubionych zespołach, nie chodzić wspólnymi ulubionymi ścieżkami,nie wiedzieć o sobie już praktycznie nic......dlaczego stwierdzamy prawdziwą wartość tego co posiadamy, dopiero wtedy, gdy nie jest to już nasze??????DLACZEGO?????

                       ......gorzej niż starszne

i wonna only one.......

............... ZA POTŁUCZONE SZKŁO, ZA TO BY DALEJ SZŁO......NAPIJMY SIĘ!!!!!!!!!ale czy to takie proste???????czemu mi zawsze tak wali na ten łeb?????????

22 listopada 2003   Dodaj komentarz

TRAKTAT O ZARZUTACH

właśnie taki wniosek interprtacyjny:nigdy nie posłucham się kogos, kto mi nakazuje ciszę.na złość bede głośniej, a w sytuacji odwrotnej ciszej.bezsensu.toleruje tylko nakazy,albo prośby mojej mamy,oraz te, których niewykonanie mi czymś zagrozi.to nikogo nie obchodzi,ale.......

wiem,że to przeczyytasz, bo jest to personalnie do ciebie panno A.poprostu chodzi, o ten mój niegdysiejszy wniosek,że najtrudniej jest coś powiedzieć właściwej osobie.jeżeli Ci powiem:dzięki za obecnośc w moim życiu, to jest to szczere,a nie tak jak dzień dobry do niektórych osób.

wiesz, czas pomaga docenić różne rzeczy...także przyjaźń...wiem, to już na dwóch przykładach, i najbardziej chciałabym podziekować,za to,że umiesz słuchać.tak,teraz zbyt mało każdy z nas ma czasu, kiedy komuś chcę powiedzieć, co mnie trapi, to ktoś nie ma czasu,albo akurat gada o swoich problemach.a Ty nie.ja też czasami zaxchowywałam się jak tamci,ale jak coś potrzebujesz ode mnie, to jak będę móc to z całego serca, anie bo tak wypada.wiesz napewno o czym mówię.racja, może i ten tekst lepiej byłoby wysłać na gg,ale ten program mi nie odpowiada do przekazywania jakichś ważniejszych rzeczy.

taki wniosek,co do mojego wychowania(proces ten, przecież praktycznie si juz skończył):czasami żałuję,że zbyt mocno wzięłam sobie do serca słowa babci, że mówiąc mamy uważać na ludzkie uczucia.staram się to robić i nawet jestem zadowolona z wyników,ale inni chyab nie mieli takich babć,albo też olali ich słowa.tak mi się wydaje, po dzisiejszym kółku AT,a czy się mylę to pokaże czas.może jestem jeszcze gorszym ludziem od nich??nie mi o tym sądzić.ale od jakiegoś czasu staram się żyć tak,aby później wspominając o czyms nie wstydzić się za siebie.

zapachniało patosem, więc już konczę.zresztą i tak musze się zbierać.

p.s. jak ktoś ma co do mnie ajkieś zarzuty, to niech pisze, bo dzisiaj WYJĄTKOWO mogę je przyjąć do wiadomości.

22 listopada 2003   Dodaj komentarz

BO....

to nie jest tak.....tak jak miało być nigdy nie było(pytanie:jak miało być nie było zadane nigdy)........tak nie może być....dlaczego są słowa....chociaż.....ja nie mam prawa się rozżalać......archetypy jak zwykle działają.......nie mam prawa....

interpretacja siebie tak jak wiersza, mimo poprzednich skutków nie wiele pomogła....bo co z tego,że ja znam cel autora i jego psychologiczne przyczyny skoro nie wime do czego to doprowadzi????co?????

22 listopada 2003   Dodaj komentarz

nirvana

śpiewając prawie non-stop: I'M SO HAPPY 'COS TODAY.... czuję się szczęśliwa,jednocześnie wiem,że to I LOVE YOU....I LIKE YOU... I MISS YOU...I KILL YOU... wiem jednak już, że to nie prawda, znów jak zwykle dzieciniada..coś niedorosłego,bo jak coś posrednie takie jak właśnie my może zrobić coś poważnego????????????I KNOW IT'S MY FALL, BUT.....THESE WORDS CANN'T PRZEJŚĆ THROUGH MY HALS....no właśnie :-(

ktoś się przeprowadzil,a mi przykro z tego powodu..

idę spac nastawiając nirvane, ja zasypiam a kurt śppiewa:where did you sleep last night, ja się wsłuchuję, płyne tą melodią: ripe me i I'm so happy i zaypiam z uśmiechem.szkoda,że zrana to się nie włacza razem z budzikiem, miałabym wyśmienity humor.

dobra,lece.narq

22 listopada 2003   Dodaj komentarz
Moje | Blogi