:/
Emocje.Jakieś uczucia. Bez. Sensu. Bez potrzeby. Zgubię się? Może. Ale to nie będzie najgorsze.
Na zewnątrz czlowiek wydaje się taki poukladany. Sprawie wrażenie:dobre albo zle. W ciągu zaledwie 30 sekund. Później.Okazuje się, że nic nie jest takie jakim wyglądalo. Jakby się patzryl krótkowic bez okularów, albo jeszcze gorzej.
Jutro. Trzeba będzie przyjść i się uśmiechać. Siedzieć. Sluchać. Wlaśnie muszę nauczyć się sluchać innych. Umiem, ale tylko trochę.
Jeździlam na rowerku. Ciekawe w które drzewo wyrżnę jak będę mieć autko? Gdyby nie obawa przed powtórzeniem sytuacji...jeździlabym szybciej. Aż by sie rower rozlecial...To co byloby potem..."jakie potem?"
może uda mi się nie przebudzić tym razem zostać na zawsze w odwrotności jawy........